Informacja.

Przepraszam, ale zawaliłam na całej linii. 

Chciałam wszystkich najmocniej przeprosić, ale niestety w najbliższym czasie rozdział się nie pojawi. Nie zawieszam bloga i obiecuję, że "przerwa" nie powinna potrwać dłużej niż 3 tygodnie.

Za niedługo sesja - a ja muszę zdać chociaż połowę z 25 egzaminów i zaliczeń. 

Jeżeli znajdę wcześniej czas - będę pisać rozdziały, jako, że zawsze rozdziały były objętości w granicach 5 stron - nie chcę teraz dodawać rozdziałów po 2 strony, bo nie na tym to opowiadanie miało polegać - a chcę mieć trochę na zapas, by nie doszło znów do sytuacji, że rozdziału nie ma. 

Obiecałam sobie, że Myśli - które są moim "dzieckiem" będą napisane od początku do końca i tego się trzymam. 

Jedno jest pewna - ta historia zostanie dokończona, więc proszę by nikt tego nie odbierał, że uciekłam.

Na idealnych prawdopodobnie będą pojawić się rozdziały tak jak do tej pory - i proszę was o wsparcie, bo jest ono cholernie ważne dla jak i dla Em. 

Przepraszam, za nieobecność na większości z waszych blogów - obiecuję, jeżeli połowa będzie za mną to nadrobię wszystko. 

Co do drugiego opowiadania.. - prawdopodobnie zostanie zmienione po raz kolejny, ale to się jeszcze okaże. Na razie tam nic się nie pojawi. 

Możliwe, że jeżeli napiszę myśli, zacznę pisać do folderu - tak ja akurat piszę do folderu - coś nowego, możliwe, że dalej będę monotematyczna, ale widocznie tak musi być.

Dziękuję wszystkim za okazane mi wsparcie. 

Dziękuję Kinsey, która dodała rozdział na wywiadowni - mam nadzieję, że przyniesie mi szczęście :*

Mam nadzieję, że zrozumiecie. 

Pozdrawiam, ściskam i ubolewam, że muszę wyjść na chwilę "z tego świata". 

Wasza, 

Win.